Nasza podopieczna – pani L. zmienia pracę. Teraz uważa, że jako serwis sprzątający, jest na właściwym miejscu… Składamy wniosek o przydział mieszkania socjalnego dla niej. Masa dokumentów… Składamy też pozew o rozwód… Oczywiście pani L. stara się bardzo, załatwia potrzebne dokumenty, pomaga jak może. Pomaga też w naszej Fundacji… jako wolontariusz od samego początku odkąd jest z nami – w naszych wystawach, projektach… Bardzo chce się odwdzięczyć. Najważniejsze, że na już środki na życie. Co prawda pojawiają się jakieś zajęcia komornicze – stare sprawy, ale z naszą pomocą daje sobie radę. Zaczyna mieć czystą kartę… Tylko ten dach nad głową…