Łatwo powiedzieć, lecz gdy za oknem jest szaro, kapie deszcz a media ze wszystkich stron atakują nas przygnębiającymi wiadomościami, nie jest łatwo myśleć pozytywnie. Ale warto spróbować!

Badania dowodzą, że w sytuacji gdy czegoś oczekujemy (niekiedy nieświadomie) zachowujemy się względem innych osób w taki sposób, że nieświadomie wpływamy na ich zachowanie. Czyli, jeśli wstaniemy lewą nogą, świat za oknem przekona nas że to nie jest nasz dzień i wszystko pójdzie niegodnie z planem, to tak naprawdę najprawdopodobniej my sami nieświadomie dążyliśmy przez cały dzień do tego aby tak się stało i w konsekwencji zapewne udało nam się to osiągnąć. Więc czy nie warto zatem wstać prawą nogą, pomyśleć że za oknem świat stoi dla nas otworem i do naszych chęci dorzucić jeszcze szczyptę nieświadomego samospełniającego się proroctwa? Czyż nie warto wstając rano pomyśleć: ale piękny dzień, idealny do… (tu wstawić należy to, na czym nam danego dnia najbardziej zależy. Jeśli jednak nie mamy danego dnia żadnych wyzwań, warto pomyśleć o sobie i małej przyjemności dla nas). Przykładów może być wiele, lecz ponieważ każdy z nas się bardzo różni, różne mogą być i nasze oczekiwania. Na początku może nie być to łatwe, lecz z czasem nawet szaruga za oknem może wydać się czymś przyjemnym – wszak jak przyjemnie może być w taki dzień po pracy, gdy położymy się pod kocem z ciepłą herbatką i miłą lekturą lub obejrzymy ciekawy  film.