Nasza pani L.

Staramy się pomóc pani L. i jej suczce. Na razie udało nam się znajdować im dach nad głową. Co prawda tymczasowo i muszą zmieniać miejsca, ale zawsze to coś, tym bardziej, że zima za pasem. I druga sprawa – praca dla pani L. Działamy z nadzieją, że się uda… Na razie udało się pomóc pani L. wyrobić nowe dokumenty, bo poprzednie zostały jej skradzione. Jedzenia też jej nie brakuje, więc zaczyna czuć się bezpieczniej. Obie zaczynają… 🙂 Będziemy informować na bieżąco.